Zakopane - wrzesień 2010

Zgodnie z tradycją, nasza paczka w nieco zmienionym w tym roku składzie, wyruszyła na spotkanie z górami i znowu zgodnie z tradycją - pogoda dopisała. 

Niestety tym razem nie udało nam się wyruszyć w wysokie partie polskich Tatr, jednak z nadzieją patrzymy w przyszłość,  przewidując udany powrót na najciekawsze szlaki, z którymi większości z nas dane było spotkać się już wiele razy. Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom wyprawy. Liczę na to, że nasze cele już za kilka miesięcy uda się zrealizować w jeszcze szerszym, niż tegoroczne, gronie.

Zapraszam równocześnie do pobierania materiałów multimedialnych, dostępnych w tym miejscu. Login i hasło, to nazwa zwierzęcia przewodniego zakopiańskiego weekendu ;-)


Justyna i Michał Jaśnikowscy.